Przedwstęp: jakim jestem czytelnikiem?
Krótko ujmując – wszechstronnym. Korzystam z czytnika uśredniając 1,5–2 h dziennie. Od czasu do czasu (np. podczas długiej podróży) jest to >5 h. Bardzo rzadko mniej niż 1,5 h. Często w zamkniętych pojazdach, w ciemnych pomieszczeniach lub zwyczajnie w nocy.
Na Kindle używam najczęściej formatu MOBI KF8, z fontem Bookerly Plus (pogrubienie +15 do wewnątrz w matrycy 1000×1000) w rozmiarze 7,96 lub 8,29 (w jednostkach, gdzie 1 pt = 1/100"), z marginesami 2 mm góra i boczne oraz ~5 mm dolny. To standardowe ustawienia dla beletrystyki.
Bardzo często korzystam z PDF-ów – w znakomitej większości składanych z myślą o czytniku 6". To głównie teksty naszpikowane matematyką, nutami lub diagramami z gier (szachy, go itp.). Czasami na szybko przeczytam jakiś nieoptymalizowany PDF w trybie kolumnowym lub, rzadziej, reflow.
Poza testami nie korzystam z komiksów, ani innych obrazkowych książek, czy też skanów.
1. Jakie są cechy wspólne Oasis i Voyage?
- Ekran: 6" E-Ink Carta 300 PPI – najważniejsza część czytnika; dotykowy; jakość druku laserowego.
- Procesor: 1 GHz Freescale i.MX6 SoloLite.
- RAM: 512 MB.
- Pamięć masowa: 4 GB, z czego ~3 GB na książki i inne pliki osobiste.
- Łączność: WiFi lub WiFi + 3G.
- Bliźniacze oprogramowanie w wersji 5.7.4.
2. A jakie różnice?
Cecha: | Kindle Voyage | Kindle Oasis |
Diody doświetlające: | 6 LED | 10 LED |
Przyciski: | tensoryczne po obu bokach | mechaniczne przy jednym boku |
Rozmiar: | 162x115x7,6 mm | 143x122x3,4-8,5 mm |
Waga: | 180-188 g | 131-133 g |
Czujnik oświetlenia: | Tak | Nie |
Akcelerometr: | Nie | Tak |
Pojemność akumulatora: | 1320 mAh | 245 mAh + 1290 mAh w okładce |
Etui w zestawie: | Nie | Tak, 3 kolory do wyboru: czarny, orzechowy, czerwony; pełni funkcję powerbank-u |
Cena: | od: $199.99 EUR 189,99 | od: $289.99 EUR 289,99 |
Najważniejsza różnica to kształt czytnika – symetria w Voyage i ergonomiczne wyprofilowanie w Oasis. Przy trzymaniu jedną ręką nowszy czytnik jest zdecydowanie wygodniejszy. Ma na to wpływ także waga, co w połączeniu ze skupieniem środka ciężkości po stronie ręki daje wrażenie trzymania czegoś bardzo lekkiego.
Załączone do Oasis etui nie chroni plecków czytnika – po stronie z przyciskami. Chroni jedynie ekran. To ogromny minus.
Dodatkowe diody dały zupełnie nic – oświetlenie jest równie dobre jak w Voyage.
3. Czyli w sumie...
Wracając do meritum – w Oasis brakuje czujnika oświetlenia – kompletnie niezrozumiałe. To funkcja z której korzystam non stop na Voyage.
Nie jestem przekonany też do przycisków – tensory w Voyage działają bardzo dobrze – nie potrzebuję mechanicznych. Poza tym mimo zwiększenia ramki po stronie przycisków, te są nadal bardzo blisko krawędzi – kolejne niezrozumiałe rozwiązanie.
Akumulator wewnętrzny jest nieprzyzwoicie słaby – do tego stopnia, że Amazon software'owo zainterweniował, wprowadzając głębokie uśpienie i możliwość całkowitego wyłączenia diod.
Kierunek rozwoju (a właściwie zwoju) bardzo mnie rozczarował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz